Czy w wyborach młodych ludzi jest miejsce na doradzanie? Czy na towarzyszenie? Może coaching? Mentoring?
Jest miejsce na to na co jesteś teraz gotowy i gotowa.
Uczniom i uczennicom pasuje doradztwo zawodowe, bo stoją przed wyborami własnej ścieżki. Chcą by ich wybór był zgodny z tym co w nich mocne. Niektórzy z nich są na zakręcie, jak sami to nazywają i też potrzebują zobaczyć wszystkie trasy by wybrać najlepiej na ten moment.
Towarzyszenie i wspieranie jest dla nich cenne bo mówi o „byciu przy mnie”, bez oceny, bez krytyki, bez pocieszania. Czasem wsparcie jest także finansowe. Dostają to najczęściej od rodziców, czasem od bliskiej rodziny, opiekunów.
Co mówię, gdy spotykam się i doradzam młodym ludziom? Słyszę Cię, jestem obok, nie musisz znać odpowiedzi na wszystkie pytania, mów tylko tyle ile chcesz powiedzieć.
Co widzę? Jak wzmacnia się głos, prostują się plecy, otwiera się pozytywne myślenie, puka kreatywność. Pojawia się więcej spokoju.
Jak doradzam? w oparciu o hierarchię 16. podstawowych wewnętrznych potrzeb. One motywują do działania.
Z czym młodzi wychodzą? Z planem na najbliższy czas. Ze świadomością, że część wyborów wymaga wysiłku. Z postanowieniem „nie wiem do końca jak to będzie ale dołożę starań, włożę odpowiednio dużo czasu i wysiłku a jeśli sytuacja tego będzie wymagać poproszę bliskich dorosłych o wsparcie”.