Czy masz miejsca, w których ładujesz energię? O których myślisz „moje”?
Zastanawiałeś się, czego tam doświadczasz?
Mam miasto, w którym lubię spacerować niespiesznym tempem, obserwować ludzi i odpocząć pijąc Cavę.
Podziwiam jak ważną sprawą są dla nich spotkania i rozmowy,
wsłuchuję się w melodię języka,
rozczulam się, gdy obejmują się serdecznie i całują przy powitaniach,
nieustająco wzruszają mnie starsze pary, troskliwe dla siebie
Doświadczam spokoju
wracam entuzjastycznie nastawiona.