Można tak jak ja czyli koło trzydziestki, ale rekomenduję wcześniej. Każdego roku widzę na stoku mnóstwo dorosłych zaczynających. I wiesz co? nie zazdroszczę im.
Za to uwielbiam patrzeć na dzieci, im mniejsze tym słodszy jest ich widok. W Dolomitach tu w naszym regionie zaczynają już dwu i trzylatki, robią pierwsze wjazdy na dywanie i zjazdy z maleńkiej pochyłości. W zasadzie to przebija tylko słowo „pizza” bo takie ustawienie nart uczy hamować. Czasem lekcje są jeden na jeden z instruktorem a czasem w grupie innych pingwinków. Nazywam je tak, bo ruch małego dziecka chodzącego w butach narciarskich odbywa się z jednej nogi na drugą, a kask na głowie sprawia, że głowa jest duża, czyli pingwiny jak żywe.
Nauka jazdy na nartach to żmudny proces, choć może się niektórym wydawać, że przypną narty i pojadą. Ale tak nie jest! Nawet nie masz pojęcia ile razy zrobisz bum! zanim zaczniesz przyjemność jazdy na nartach odczuwać. Policzę to z Tobą w dużym uproszczeniu, ok?
Najpierw oswoisz buty narciarskie, które są ciężkie i sztywne. Zakładam, że zrobisz to jeszcze w domu w przyjaznym otoczeniu. Znam osoby, które w butach narciarskich spały, ale nie musisz tego robić wystarczy pochodzić. Buty mają być wygodne tzn. nic nie może w stopę i łydkę uciskać. Jeśli będziesz kupować buty to są już w sprzedaży takie, w których środek buta rozgrzewa się i dzięki temu gdy włożysz nogę on dopasowuje się do Twoich kształtów, polecam bo to jest potem mega komfortowe w jeżdżeniu! Jeśli będziesz pożyczać, to przymierz kilka par rożnych firm i wybierz najwygodniejsze dla siebie.
Kolej na wyjście z domu, aby do butów przypiąć narty i tu zaczyna się wchodzenie na poziom mistrzowski, bo przede wszystkim należy narty prowadzić obok siebie a nie najeżdżać jedną na drugą. Najedziesz bum! leżysz. Pochylisz się za bardzo bum! leżysz. Odchylisz się, bum! leżysz. Spojrzysz w bok, bo ktoś obok ciebie za blisko przejechał, bum! leżysz. Gdy tylko narty pojadą szybciej niż ty tego chcesz i z wrażenia zapomnisz jak zrobić pizzę aby zahamować, to odruchowo obniżasz się coraz niżej i niżej i bum! Leżysz ale to akurat sposób na to by wytracić prędkość.
Rozumiesz dlaczego rekomenduję zacząć wcześnie naukę? Taka ilość upadków oznacza, bliski kontakt ze śniegiem, sprawność w zbieraniu się i rozplątywaniu nart, bo nauka jazdy na nartach wymaga determinacji pomimo wielu bum!
Jeśli buty z nartami zostaną już twoimi przyjaciółmi i po wielu godzinach nauki, staniesz po raz pierwszy na stoku, to narty ruszą a Twoje ciało zacznie nadążać za nimi. To jest także ten moment, kiedy zaczniesz zauważać widoki wkoło siebie. I pomimo tego, że jeszcze sporo przed Tobą, bo na bank zaczniesz od tras niebieskich (a zostają dla bardziej zaawansowanych czerwone i czarne) to Dolomity już są Twoje!