Masz go w domu?
Częsta odpowiedź: Tak marzę, ale jeszcze nie czas.
Najczęstszy argument: To obowiązek.
Przyszło mi na myśl, że to tak samo jakby kupić lampę i myśleć tylko o tym, że trzeba z niej ścierać kurz. Pominąć zupełnie bijące z niej światło.
Szczęściarze chowani z psem czują się kompletni dopiero z czworonożnym towarzyszem. Radość z towarzystwa sprawia, że traktują go jak pełnoprawnego członka rodziny.